Co Ci grozi, jeśli nie zabezpieczysz swojego e-sklepu? Czyli przykre konsekwencje ataków hakerskich

#bezpieczeństwo #sklepy internetowe #cyberbezpieczeństwo

03.06.2022
Udostępnij:

Gmail, LinkedIn, Uber i wielu innych gigantów padło już ofiarą cyberataków, których skutkiem był wyciek danych milionów użytkowników. Jednak, wbrew pozorom, hakerzy biorą za cel nie tylko duże podmioty. O takich atakach po prostu mówi się więcej, bo są bardziej medialne. Wraz ze wzrostem popularności e-handlu, wzrosło również zainteresowanie hakerów wobec sklepów internetowych.

Najpopularniejsze rodzaje ataków

Sklepy internetowe są narażone na różne rodzaje ataków. Przyjrzeliśmy się tym najczęstszym.

Ransomware

Ransomware to typ złośliwego oprogramowania, które blokuje dostęp do komputera – do momentu aż użytkownik zapłaci żądany okup. Dopiero po tym właściciel serwisu odzyskuje do niego dostęp. Wyróżnia się różne rodzaje ataków ransomware:

  • screen-locker – blokuje ekran (można ją obejść b
  • crypto-ransomware – szyfruje zarówno lokalne pliki użytkownika, jak i te znajdujące się w chmurze, po czym oferuje tzw. deszyfrator – oczywiście w zamian za okup (szacuje się, że w ten sposób wyłudza się ponad miliard dolarów rocznie);
  • disk-encryptor – szyfruje cały dysk ofiary i uniemożliwia uruchomienie systemu operacyjnego.

  • Phishing

    To rodzaj ataku, którego celem jest pozyskanie danych użytkownika, takich jak loginy i hasła, np. do bankowości internetowej lub numer karty płatniczej i kod CVV. Oszuści usiłują pozyskać ww. dane np. za pomocą:

  • wiadomość SMS (np. z fałszywą informacją o konieczności dopłaty do zamówienia);
  • wiadomość e-mail;
  • fałszywego formularza do płatności;
  • podrobionej strony www.

  • Obecnie do bardzo dużo wielu tego typu ataków dochodzi za pośrednictwem serwisów typu OLX lub Vinted. Oszuści nakłaniają użytkowników do zlecenia płatności poza oficjalnym systemem sprzedawcy, udostępniają formularz płatności (który do złudzenia przypomina te bankowe lub kartowe) i wyłudzają dane.

    DDoS

    DDoS, czyli rozproszona odmowa dostępu do usługi (Distributed Denial of Service) to atakowanie danego serwisu lub konta z kilku komputerów jednocześnie w tym samym czasie. Celem ataku jest uniemożliwienie działania systemu komputerowego lub usługi sieciowej. Co ciekawe, hakerzy wykorzystują zazwyczaj komputery innych użytkowników w celu przeprowadzenia ataku. Wcześniej infekują ich komputery rodzajem wirusa, który przeprowadza (bez wiedzy właściciela urządzenia) konkretny typ aktywności w internecie.

    Czym może skutkować atak na sklep internetowy?

    Jeżeli ktoś włamie się do Twojego sklepu, straty mogą być bardzo duże – i to na wielu poziomach. Począwszy od wycieku danych użytkowników, przez utratę kontroli nad serwisem, po stratę zaufania dotychczasowych klientów.

    Raz utraconą reputację bardzo trudno odbudować

    Pomimo tego, że do ataku doszłoby bez Twojego udziału i świadomie nie miałbyś z nim nic wspólnego – Twój serwis www byłby platformą do wyłudzenia danych, i to danych wrażliwych. W wyniku ataku Twoi klienci mogliby nawet stracić pieniądze. Gdyby doszło do takiej sytuacji, zaufanie do Twojej marki z pewnością by spadło. Klienci poczuliby się zawiedzeni i oszukani, ponieważ sklep okazał się niewystarczająco zabezpieczony.

    Problemy się mnożą

    Jeśli na Twoim serwerze wykryte zostanie złośliwe oprogramowanie, firma hostująca może w każdej chwili odciąć ci dostęp do serwisu, przez co stracisz możliwość prowadzenia sprzedaży, a klienci, którzy w tym czasie odwiedzą serwis nie będą wiedzieć, co się stało.

    O całej sytuacji mogą zostać również poinformowana policja, która zgłosi się do ciebie po wyjaśnienia.

    Co więcej, adres twojego serwisu może trafić na tzw. "czarną listę" (URL blacklist), zawierającą adresy stron stanowiących potencjalne zagrożenie. Jeżeli tak się stanie, wówczas każdy z użytkowników odwiedzający twój serwis zobaczy wcześniej komunikat informujący o tym, że strona może być niebezpieczna. Część internautów zignoruje takie ostrzeżenie, ale znaczna większość od razu opuści stronę i będzie cię darzyć ograniczonym zaufaniem. Co więcej, gdy raz znajdziesz się na takiej liście – bardzo trudno jest się z niej "wypisać". W pojedynkę bardzo trudno to zrobić. Czasami konieczne jest zatrudnienie firmy, która się w tym specjalizuje. Usuwanie danych twojego serwisu z czarnych list może zająć nawet kilka tygodni.

    Jak się przed tym uchronić?

    Przede wszystkim odpowiednio zabezpieczyć sklep internetowy. Zacznij od wykupienia certyfikatu SSL, który pozwala na zaszyfrowanie komunikacji między przeglądarką a użytkownikiem. Protokół https:// jest potwierdzamy przez przeglądarkę ikoną kłódki.

    Certyfikat jest również ważnym komunikatem dla klientów, którzy w ten sposób sprawdzają, czy sklep jest zabezpieczony chodź w podstawowym zakresie.

    Możesz również umożliwić swoim klientom korzystanie z tzw. dwuskładnikowej weryfikacji. Warto pozostawić to jako opcję, a nie obowiązek, ponieważ część użytkowników może nie chcieć z niej korzystać, głównie ze względu na wygodę i chęć szybkiego zrobienia zakupów.

    To tylko niektóre z dostępnych rozwiązań. Już niedługo w naszej bazie wiedzy pojawi się artykuł, w którym powiemy więcej nt. tego jak zabezpieczyć sklep internetowy.

    Przeczytaj także:

    Ecommerce

    Jak skutecznie zarządzać sklepem online z domowego biura?

    Poznaj strategie i narzędzia, które pomogą Ci zarządzać e-commerce z domowego biura. Dowiedz się, jak utrzymać dyscyplinę i zorganizować idealne miejsce pracy.

    22.04.2024 Czytaj więcej

    Ecommerce

    Jak wykorzystać Instagram do promocji produktów handmade?

    Odkryj, jak wykorzystać Instagram do promocji rękodzieła. Poznaj strategie, które pomogą Ci przyciągnąć uwagę klientów i zbudować społeczność wokół Twojej marki.

    15.04.2024 Czytaj więcej

    Ecommerce

    Jak wykorzystać płatności online do redukcji nieopłaconych zamówień?

    Dowiedz się, jakie strategie zastosować, by poprawić konwersję i zwiększyć satysfakcję klientów dzięki szybkiej i bezproblemowej płatności.

    11.04.2024 Czytaj więcej